-Niee..Nic się nie stało..Dzięki..
-Jesteś pewna?- spytał i uśmiechnął się.
-Tak..
-No powiedz, proszę. Postaram ci się jakoś pomóc.
-Dobra..Ostatnio spotkałam pewnego wilka, o imieniu Rixatus..On zaczął mnie podrywać i nie chce dać mi spokoju..- powiedziałam cicho..-Ale pewnie kiedyś się odczepi.- uśmiechnęłam się lekko.
<Hypnos?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz