- Rodzice chyba wrócili, idziemy na śniadanie? - spytałam
- A psyjdziemy jesce? - spytała Ripple
- Ja niestety muszę coś jeszcze zrobić, ale są jeszcze rodzice, nie? - uśmiechnęłam się
- Ale z nimi nie jest tak fajnie - powiedziała Glimmer
- Ale zawsze coś, prawda? Teraz na pokład Saphira marsz! - wskoczyły mi na grzbiet, a ja wzbiłam się w niebo. Poszybowałam w stronę jaskini Ari i Blood'a.
Jak się spodziewałam, zastałam ich tam. Przynieśli ze sobą małego jelonka i kilka zajęcy. 
<Ariane? Blood?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz