'Może wczoraj byłam za ostra?Pewnie teraz nie będzie już chciał się odzywać' Szłam przez las rozmyślają nad wczorajszym dniem.
W pewnym momencie poczułam że ktoś mnie obserwuje.Odwróciłam lekko głowę i zobaczyłam Luka.'wyjdę,i go przeproszę' postanowiłam.
Wyszłam z lasu i podeszłam.
-em hej-zaczęłam niepewnie.
-cześć-uśmiechnął się.
-chciałam przeprosić za moje wczorajsze zachowanie nie mam pojęcia co mi odbiło-spuściłam wzrok.
-nie ma sprawy wiem jak działam na wadery.
-słucham?żartujesz prawda?-zaśmiałam się.
-no wiesz przecież jestem uroczy-wyszczerzył zęby w uśmiechu
-i jaki skromny-
-widzisz same zalety.
-cóż ja przyszłam po to by przeprosić...a teraz zostawię Cię żebyś mógł dalej czarować.
<Luka?>
W pewnym momencie poczułam że ktoś mnie obserwuje.Odwróciłam lekko głowę i zobaczyłam Luka.'wyjdę,i go przeproszę' postanowiłam.
Wyszłam z lasu i podeszłam.
-em hej-zaczęłam niepewnie.
-cześć-uśmiechnął się.
-chciałam przeprosić za moje wczorajsze zachowanie nie mam pojęcia co mi odbiło-spuściłam wzrok.
-nie ma sprawy wiem jak działam na wadery.
-słucham?żartujesz prawda?-zaśmiałam się.
-no wiesz przecież jestem uroczy-wyszczerzył zęby w uśmiechu
-i jaki skromny-
-widzisz same zalety.
-cóż ja przyszłam po to by przeprosić...a teraz zostawię Cię żebyś mógł dalej czarować.
<Luka?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz