Kiedy wadera mi opowiadała o tym...Łzy również i mi pociekły z oczu.
-Płaczesz?-zapytała smutnie Artenna.
-Oczy mi się pocą.
Zaśmiałam się,a na twarzy wadery,pojawił się uśmiech.
-Pierwszy raz,widzę ciebie,gdy się śmiejesz...-powiedziałam niepewnie.
-Rzadko to robię.
-Mam jeszcze pytanie...
-Tak?
-To może ciebie zasmucić...Ale trudno.Czy pamiętasz,jak wyglądał ten kolega?
-...Nie...
-A może jakieś kolory?Jeśli nic sobie nie będziesz przypominać,trudno.Znajdziesz sobie innego kolegę lub koleżankę.A więc?
< Atrenna?Kolorki *3* >
-Płaczesz?-zapytała smutnie Artenna.
-Oczy mi się pocą.
Zaśmiałam się,a na twarzy wadery,pojawił się uśmiech.
-Pierwszy raz,widzę ciebie,gdy się śmiejesz...-powiedziałam niepewnie.
-Rzadko to robię.
-Mam jeszcze pytanie...
-Tak?
-To może ciebie zasmucić...Ale trudno.Czy pamiętasz,jak wyglądał ten kolega?
-...Nie...
-A może jakieś kolory?Jeśli nic sobie nie będziesz przypominać,trudno.Znajdziesz sobie innego kolegę lub koleżankę.A więc?
< Atrenna?Kolorki *3* >
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz