-Muszę się ją o coś zapytać..- powiedziałem.- Dobra muszę już iść, pa.- cały czas myślałem, gdzie ona może być..Chciałem się w końcu od niej dowiedzieć, jak poszło jej z Ness..Miałęm nadzieję że w końcu się pogodziły.
-Pa- powiedziała Gold po czym poszła dalej.
-Gdzie jeszcze nie byłem? W jaskini tak, w lesie tak, u wilków u których najwięcej przebywa też..Teraz pójdę do miejsc w których często nie siedzi..Np. łąka?Cyba..Warto spróbować.- powiedziałem sam do siebie po czym ruszyłem na największą z łąk WZR.
Wreszcie mi się udało ją znaleźć! Podbiegłem do niej i powiedziałem:
-Hej, co tam?
-Cześć, spoko.Co jest?- spytała.
-Chciałem się dowiedzieć jak poszło ci z Ness..Pogodziłyście się?
-Na początku było nawet spoko, ale potem znowu zaczęła krzyczeć, wygoniła mnie z jaskini i poszła sobie..Skoro tak bardzo mnie nienawidzi to dam jej ten cholerny spokój..
-Rany..Jaka ona uparta..Nie tak być nie będzie, idę po nią i nie wypuszczę z jaskini dopóki się nie pogodzicie..- powiedziałem- Idź już do swojej jaskini, zaraz przyjdę..
-Okej..- powiedziała po czym ruszyła w stronę swojego 'mieszkania'.
 Ruszyłem szukać Vanessy, na szczęście to zajęło mi dużo mniej niż szukanie Kii..
-Cześć, chodź ze mną!- powiedziałem po czym chwyciłem ją za łapę i zaprowadziłem w stronę jaskini Kii, użyłem przy tym mojej mocy super szybkości i wadera nie mogła mi się przeciwstawić. Kierdy byliśmy w środku, zamknąłem jaskinię tak jakby 'na klucz' i powiedziałem.
-Słuchaj Vanessa, mam tego dosyć..Czy tego chcesz czy nie, masz pogodzić się z Kiiyuko, ponieważ to twoja siostra, inaczej nie wypuszczę cię stąd..- powiedziałem i na wszelki wypadek stanąłem przed drzwiami do jaskini.
<Vanessa?>
<Vanessa?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz