-Hahaha!Jesteś pewny?Żebyś tego potem nie pożałował, braciszku!- powiedziała.
-Myślisz że się ciebie boję?Na prawdę, nie chciałem aby do tego doszło, ale ty na serio przesadziłaś. Już to obrażenie mnie, to nic..Ale jak mogłaś zranić Kiiy?!Nie obchodzi mnie że nie cierpisz jej, ale i tak nie powinnaś tego robić!Ona chciała dobrze, chciała się TYLKO pogodzić!
-Jeszcze raz ci to mówię! G*WNO MNIE TO OBCHODZI ŻE CHCIAŁA! - po czym skoczyła na mnie.
Zaczęliśmy ostro walczyć..Walka trwała bardzo długo, ale w końcu przerwał nam jakiś wilk.
-Spokój! Co tu się dzieje?! - to była Skayres..
<Skayres, Vanessa?>
-Myślisz że się ciebie boję?Na prawdę, nie chciałem aby do tego doszło, ale ty na serio przesadziłaś. Już to obrażenie mnie, to nic..Ale jak mogłaś zranić Kiiy?!Nie obchodzi mnie że nie cierpisz jej, ale i tak nie powinnaś tego robić!Ona chciała dobrze, chciała się TYLKO pogodzić!
-Jeszcze raz ci to mówię! G*WNO MNIE TO OBCHODZI ŻE CHCIAŁA! - po czym skoczyła na mnie.
Zaczęliśmy ostro walczyć..Walka trwała bardzo długo, ale w końcu przerwał nam jakiś wilk.
-Spokój! Co tu się dzieje?! - to była Skayres..
<Skayres, Vanessa?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz