Gdy poszedłem z Selen i Melody na spacer po lesie Artemidy a tak właściwie
 na trzecie polowanie Melody... przybiegła do mnie zdyszana Kiyouko i 
powiedziała że Akmitsu przyjął do watahy nowego wilka tak właściwie 
waderę i ta wadera to moja rodzina ( podobno) Nie wiedziałem kto to był 
więc Melody musiała trzecie polowanie odbyć sama.
Razem z Selen szybko pobiegliśmy do przywódcy watahy i powiedział do mnie: Przyjąłem do watahy nowego wilka, Azurę. Chwilę pomyślałem i skapnąłem się kto to Azura.
Moja siostra, grunt zachwiał mi się pod łapami i prawię runąłem na ziemie. Gdyby nie Selen która przytrzymywała mnie. Akmitsu odszedł i dał się zobaczyć z Azurą.
Nie mogłem się ruszyć jak ją zobaczyłem, zmieniła się. Selen mnie popchała w kierunku Azury. I powiedziała że musi iść i lizneła mnie w nos. Wracając do Azury zmieniła się, kiedyś była śnieżno- biała a teraz wyglądała jak jakiś Nalavile, ciut lepiej. W jej oczach widziałem smutek oraz chęć do zabijania. Kiedyś taka nie była. Chociaż jestem facetem uroniłem łzę i chciałem przytulić się do starszej siostry ( o rok) lecz ona mnie odsunęła od siebie. Jeszcze bardziej mnie to zasmuciło. Ale nie widząc jej ponad 2 lata zacząłem zadawać jej mnóstwo pytań : Jak się tu znalazłaś? Co się z tobą stało? Itd.
Ona nic nie raczyła odpowiedzieć. Pomyślałem więc że jest chora i posłałem Kiyouko po Hypnosa - naszego medyka. Gdy zobaczyła Hypnosa, spojrzała mu prosto w oczy i
trochę płakała gdy Hypnos chciał ją pocieszyć ona drapnęła go w oko. On rzekł : Ona nie jest chora, chyba że na umysł!
Po odejściu Hypnosa Azura odezwała sie do mnie. Uciekłam od matki po tym jak zabija kogoś na kim mi zależało. Michaela - mojego partnera. I tylko tyle. Zaszyła się w najciemniejszy kąt i zaczęła płakać. Następnego dnia zobaczyłem ją : wesołą i uśmiechniętą. Przyniosłem jej padlinę ona na to :
- Umiem sama polować, nie musiałeś się trudzić.
- Jesteś moją siostrą a my pomagamy sobie w watasze.
- Ale ja nie potrzebuje pomocy, nie nawidzę ciebie i matki, najlepiej będzie jeśli nie będziesz mnie odwiedzał
- Chciałem do niej podejść ale wtedy usłyszałem ogromny hałas. Pod drzwiami do jaskini Azury stało wiele wolnych wilków. Którzy chcieli ją poznać a może nawet i założyć związek.
Ona krzyknęła : Nie wiem co wam się myślało ale ja nie chcę z nikim z basiorów rozmawiać, proszę do mnie nie podchodzić inaczej załatwię was tak jak Hypnosa.
Wtedy podeszła do mnie Selen i pocałowała na przywitanie. I rzekła : No to mamy duet zła już nie solo.
- O czym ty mówisz?
- No Nalaville i Hater.
- Kto to Hater? - zapytałem
- Twoja siostra tak napisała na drzwiach jaskini nie widziałeś?
Razem z Selen szybko pobiegliśmy do przywódcy watahy i powiedział do mnie: Przyjąłem do watahy nowego wilka, Azurę. Chwilę pomyślałem i skapnąłem się kto to Azura.
Moja siostra, grunt zachwiał mi się pod łapami i prawię runąłem na ziemie. Gdyby nie Selen która przytrzymywała mnie. Akmitsu odszedł i dał się zobaczyć z Azurą.
Nie mogłem się ruszyć jak ją zobaczyłem, zmieniła się. Selen mnie popchała w kierunku Azury. I powiedziała że musi iść i lizneła mnie w nos. Wracając do Azury zmieniła się, kiedyś była śnieżno- biała a teraz wyglądała jak jakiś Nalavile, ciut lepiej. W jej oczach widziałem smutek oraz chęć do zabijania. Kiedyś taka nie była. Chociaż jestem facetem uroniłem łzę i chciałem przytulić się do starszej siostry ( o rok) lecz ona mnie odsunęła od siebie. Jeszcze bardziej mnie to zasmuciło. Ale nie widząc jej ponad 2 lata zacząłem zadawać jej mnóstwo pytań : Jak się tu znalazłaś? Co się z tobą stało? Itd.
Ona nic nie raczyła odpowiedzieć. Pomyślałem więc że jest chora i posłałem Kiyouko po Hypnosa - naszego medyka. Gdy zobaczyła Hypnosa, spojrzała mu prosto w oczy i
trochę płakała gdy Hypnos chciał ją pocieszyć ona drapnęła go w oko. On rzekł : Ona nie jest chora, chyba że na umysł!
Po odejściu Hypnosa Azura odezwała sie do mnie. Uciekłam od matki po tym jak zabija kogoś na kim mi zależało. Michaela - mojego partnera. I tylko tyle. Zaszyła się w najciemniejszy kąt i zaczęła płakać. Następnego dnia zobaczyłem ją : wesołą i uśmiechniętą. Przyniosłem jej padlinę ona na to :
- Umiem sama polować, nie musiałeś się trudzić.
- Jesteś moją siostrą a my pomagamy sobie w watasze.
- Ale ja nie potrzebuje pomocy, nie nawidzę ciebie i matki, najlepiej będzie jeśli nie będziesz mnie odwiedzał
- Chciałem do niej podejść ale wtedy usłyszałem ogromny hałas. Pod drzwiami do jaskini Azury stało wiele wolnych wilków. Którzy chcieli ją poznać a może nawet i założyć związek.
Ona krzyknęła : Nie wiem co wam się myślało ale ja nie chcę z nikim z basiorów rozmawiać, proszę do mnie nie podchodzić inaczej załatwię was tak jak Hypnosa.
Wtedy podeszła do mnie Selen i pocałowała na przywitanie. I rzekła : No to mamy duet zła już nie solo.
- O czym ty mówisz?
- No Nalaville i Hater.
- Kto to Hater? - zapytałem
- Twoja siostra tak napisała na drzwiach jaskini nie widziałeś?
<Selen?> 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz