Zamurowało mnie. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Oczywiście, marzyłam o tym, ale po prostu było tu coś nie tak...
Matt chce szczeniaki? Matt? Wredny, nieprzyjacielski Matt? Nie dość, że zdziwiło mnie to, że spytał mnie o partnerstwo, to teraz chce szczenięta? Ledwo go namówiłam na adopcję Gold, a ten już znów chce być ojcem?
Nic do siebie nie pasowało...
- Ta... Tak... - wydukałam
- Na prawdę? - nie mógł uwierzyć
- Tak! - dodałam więcej entuzjazmu i rzuciłam mu się na szyję. Pocałował mnie w czoło, wyraźnie uradowany
*Kilka dni później*
- Matt... Jestem w ciąży...
<Matt?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz