- Czyli chcesz zostać moim przyjacielem? - czy może masz zamiary takie jak James? Bo po raz drugi zginąć nie chcę
- No, a mogę? - uśmiechnął się
- Każdy może - odwzajemniłam uśmiech
- Heh... A opowiesz mi trochę o watasze i... Sobie? - z ostatnim słowem miał trudności. Chyba nie był pewien czy może mnie o takie rzeczy pytać
- O mnie nie ma co... - westchnęłam
- To powiedz, czemu jesteś duchem?
- Długa historia...
- Mam czas... - uśmiechnął się zawadiacko
- No więc... Kiedyś należałam do innej watahy. Nazywała się Wataha Zatrutego Pazura - z trudem wymówiłam nazwę - Byłam tam partnerką takiego jednego basiora. Byliśmy zakochani itd. W końcu odeszłam od nich i założyłam tą watahę. Doszło dużo wilków. Później do naszej watahy doszedł właśnie tamten basior, z którym kiedyś byłam. Nadal chciał, żebym do niego wróciła, ja się nie zgadzałam. Zabił mnie, bo nie chciałam do niego wrócić.
- Czemu nie chciałaś z nim być?
- Mam dwa powody. Pierwszy-zdradził mnie z Alfą WZP, po drugie za bardzo kocham Akimiego. - uśmiechnęłam się - Ale nie czas na gadanie o mnie... Chodź, zaprowadzę cię do twojej jaskini
- Dobra
Zaprowadziłam go jednej z wolnych jaskiń.
- Jakbyś miał jakieś pytania, to jaskinie Alf są nad jeziorami. - uśmiechnęłam się i wyszłam
<Nerkadio?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz