Od Dakoty - C.D Rixa

-TY JESTEŚ NIENORMALNY! CHCIAŁEŚ MNIE NAUMYŚLNIE ZABIĆ! -Wydarłam się na niego gdy siły mi wróciły.

-TY JESTEŚ! MOGŁAŚ TAM NIE STAĆ!

Myślałam że zaraz coś mnie opęta. Chciałam mu przywalić. Zresztą to ja jestem od niego wyżej ustawiona. Ale oczywiście jakby Akimi czy Skay to usłyszeli to cytuję: ,,Ale to delta i przy okazji członek watahy! Nie możesz tak po prostu go wywalić!". Ale spoko. Jak on chce żebym odeszła to odejdę. 

-Wiesz ty co durniu? Pójdę bo jestem mądrzejsza i nie chcę się zadawać z takimi jak ty! -Odwróciłam się i odeszłam z uniesionym ogonem.

-Zgadzam się jak ci tam! -Krzyknął za mną.

-Ja mam imię a brzmi ono Dakota! -Ryknęłam i odbiegłam.

<Rix?>