- Ale o co w końcu panu chodzi? - nadal się śmiał
- Dobra... Po pierwsze-nie jestem pan. Plis, wiesz jak mnie to bawi?
- Aha... 
- Dobra - ogarnął się - To... Jesteś tu nowa?
- Jestem młodą Alfą - powiedziałam obojętnie
- Ups - uśmiechnął się zawadiacko
- Więc jesteś tu od założenia watahy?
- Nie. Jestem wnuczką Skay i Akimiego, nie ich córką - odparłam
- ONI SĄ DZIADKAMI?! - zaczął się tarzać na ziemi ze śmiechu
- Możesz się z nich nie śmiać? W końcu to główna Alfa, nie jak Ari czy Blood.
- No dobra... Ale jeszcze tego nie słyszałem... - westchnął
- Aham...
<Rix?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz