| 
R: No to jak panienko? Masz gdzie mieszkać? A: Przestań! R: Z czym? A: Jestem Artenna! Przestań mnie nazywać inaczej! R: Bo? A: Bo ja sobie tego życzę! R: A wiesz co mnie to obchodzi? A: Dużo Cię to obchodzi! R: Wcale, że nie. A: Ahhh... tak? R: Nom A: To ja sobie idę! R: Proszę bardzo! Nie zatrzymuję Cię. A: Dobra! R: Nom. A: Sam tego chcesz! - wadera odeszła. A nie chce mi się za nią iść, jak się jej coś nie podoba to trudno. Idę sobie do Miodowego Lasu, poleżeć. R: Art! -krzyknąłem. Wadera się odwróciła i spojrzała na mnie. R: Idę do miodowego lasu! A: A co mnie to obchodzi! -krzyknęła. I odeszła. Ta? Nic Cię to nie obchodzi? Jasne.... pomyślałem i udałem się do Lasu. <Artenna> | 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz