-No bo..Bubonic utknęła w jakimś zaczarowanym lustrze i nie wiadomo ją uwolnić. - powiedział cicho.
-Jesteś pewny, że nic?- spytałam trochę zmartwiona.
-No..Co prawda niektórzy jeszcze myślą, ale jest mała szansa na to, że uda się ją uwolnić..- powiedział.- Dobra..Muszę na razie iść..pa.
-Pa..- powiedziałam po czym siadłam na środku łąki, i zaczęłam myśleć, jak można uwolnić waderę..Wiedziałam że i tak do niczego nie dojdę, ale warto było spróbować..
Tak, tak jak myślałam, do niczego nie doszłam..
Kiedy robiło się ciemno, wstałam i ruszyłam w stronę mojej jaskini..Ponownie wpadłam na Fell'a.
-I jak, wiecie już może jak uwolnić twoją partnerkę, czy nie?- spytałam.
-Jesteś pewny, że nic?- spytałam trochę zmartwiona.
-No..Co prawda niektórzy jeszcze myślą, ale jest mała szansa na to, że uda się ją uwolnić..- powiedział.- Dobra..Muszę na razie iść..pa.
-Pa..- powiedziałam po czym siadłam na środku łąki, i zaczęłam myśleć, jak można uwolnić waderę..Wiedziałam że i tak do niczego nie dojdę, ale warto było spróbować..
Tak, tak jak myślałam, do niczego nie doszłam..
Kiedy robiło się ciemno, wstałam i ruszyłam w stronę mojej jaskini..Ponownie wpadłam na Fell'a.
-I jak, wiecie już może jak uwolnić twoją partnerkę, czy nie?- spytałam.
<Fell?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz