R: Powiedz mi, czy ty czasem nie masz jakieś mocy?
N: Co masz na myśli?
R: No nie wiem, może zaczarowałaś mnie czy co.
R: No nie wiem, może zaczarowałaś mnie czy co.
N: Nie? Czemu miałabym to zrobić?
R: A ja jednak sądzę, że tak
N: Dlaczego?
R: Bo twoje oczy potrafią zaczarować.
N: ymm.... Dziękuję.- zawstydziła się.
W tej chwili zastała niezręczna cisza. Czemu ja się tak zachowuje? Nie jestem nerwowy a nawet coś mnie w końcu obchodzi! Nie no! Jak wrócę do domu to muszę pogadać z tym kociakiem! Bo nie wierzę, że to tak normalnie bez żadnych środków. Kiedy patrzyłem tak na waderę, pomyślałem o czymś o co od razu spytałem.
R: Hmm.... Mogę o coś spytać?
N: Tak?
R: Podoba Ci się ktoś z watahy? Czy może masz już chłopaka?
<Nat?>
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz