- Dobra... Ja już chyba muszę wracać...- powiedziałam.
- Musisz? Szkoda, miło mi się z tobą spędzało czas... - uśmiechnął się lekko.
- No niestety...
- Okej, ale zobaczymy się jeszcze kiedyś?
- Jasne. - wyszczerzyłam zęby.
- W sumie, to jest bardzo ciemno... Może cię odprowadzę?- zapytał.
- Okii- znów się uśmiechnęłam.
Ruszyliśmy powoli do mojej jaskini. Kiedy już mnie odprowadzić, pożegnał się i poszedł.
Usunęłaś mnie z adminów. Oj, oj, nieładnie Kiiyuko. Nie wolno usuwać założycielek i właścicielek bloga, tym bardziej, że na dole jest jej login. Oj, oj, Kiiyuko, nieładnie
OdpowiedzUsuńTrudno..Ty się już watahą wcale nie interesujesz... Mi na niej zależy, zajmuj się tam Lazurowym Wybrzeżem... Gdybyś nie chciała jej usunąć na pewno bym cię nie usuwała... =3 No tak, ty go zaprojektowałaś, i nie usunę tego bo nie ma po co.. Niech wiedzą.. Ale to że mi go teraz zostawiłaś to już twój problem, ja ci nie kazałam.
OdpowiedzUsuńW tej chwili masz oddać mi administrację.
OdpowiedzUsuń