- Dobrze, nie będę mieszać się w Twoje decyzje, nawet jeśli teraz jesteś gotowa na dzieci to i tak nie możemy być razem, i tak już cię skrzywdziłem nie wróce do ciebie jak mi powiesz że jesteś na szczenięta gotowa, nie będe ciebie ranić, siebie oszukiwać, Kiiyouko porzucać i zachowam swoją godność, co sobie o mnie inne wilki pomyślą że nie umiem się na nic zdecydować i jestem zwykłym flirciarzem! Tak byłem kiedyś taki, wiem o tym ale teraz jestem normalnym basiorem z wyjątkiem tego że jestem draniem
>Nie odpowiedziała, nie popatrzyła nawet na mnie ale widziałem że próbuje jakoś zatamować łzy.
- Przepraszam cię Selen, nie będe cie dalej ranić, to do zobaczenia - pocałowałem ją w czoło i odszedłem.
< Selen? Przepraszam, krótkie? brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz