Honor, odwaga, dobroć, nadzieja - najważniejsze cechy wilka. Posiadasz je? W takim bądź razie dołącz!

środa, 24 lipca 2013

Od Balta - C.D Artenny

- O wygadałem się niechcący no o już wiesz.
Lekko zachichotała.
No to chodź, panie przodem, mam nadzieje że lubisz niespodzianki bo Melody coś dla nas przygotowała.
- Wprost uwielbiam niespodzianki - odparła zarumieniona.
Gdy już przeszliśmy 200 metrów gadając i śmiejąc się Artenna nagle stanęła jak słup i uśmiechnęła się szeroko. Zobaczyła biały stolik który razem z Melody znaleźliśmy blisko Morza Ciszy, przy stoliku dwa pnie które pomalowałem na biało farbą z kory. Pełno różowo-czerwonych liści, które wyglądały jak serca. A na stole wielkiego, tłuściutkiego jelenia. Zasiedliśmy do stołu i jedliśmy ze smakiem jelenia. Był smakowity i widziałem że Artennie bardzo smakował. Po kolacji powiedziałem: To nie koniec niespodzianek na dziś. Chciałbym ci coś powiedzieć.
- Choć znamy się od niedawna, już się w tobie zakochałem - nie wyznałbym żadnej innej waderze tego co tobie: W dowód moejj symaptii chciałbym ci podarować ten o to naszyjnik:

Jest ze szczerego złota.
- Nie wiem co powiedzieć, Oh Balto - dziękuję
Chciałbym ci zadać pytanie: Czy chciałabyś zostać moją.... usłyszałem dziwne odgłosy! To były wilki z którymi prowadziliśmy wojnę.
- Artenno uciekaj szybko! - krzynąłem do niej, lecz wilki otoczyły nas ze wszystkich stron.
Jeden wilk rzucił się na Artennę a dwa na mnie, szybko je odgoniłem od siebie ale z Artenną było gorzej, już miał jej skręcić kark ale ja skoczyłem na niego wtem otoczyły tylko mnie wilki ze stali. Powiedziałem Art żeby oślepiła je mrokiem, tak też zrobiła ale nie trwało to długo. Jednego wilka załatwiłem zostało 11! Za pomocą mojego żywiołu roztopiłem metalową zbroje wilków i zacząłem im skręcać karki. Aż było po wszystkim, byłem tylko podrapany, posiniaczony i wykończony do reszty. Poczłapałem do Artenny i zapytałem czy wszystko w porządku. Powiedziała że trochę łapa ją boli ale to nic ważnego bo ja jestem bardziej poraniony.
- Nic nie szkodzi, dla ciebie zrobię wszystko i padłem na ziemię...zasnąłem.
<Artenno dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz