- Ni... Nic - powiedziałam, starając się zetrzeć łzy
- Vitani, przecież widze... Co ci zrobił Rain?
- Nic - powtórzyłam
- Siostrzyczko, mi możesz powiedziec... Obiecuję, że nikomu nie powiem, a postaram ci pomóc
- Po prostu Raimundo mnie uraził, ale to u niego norma...
- Co powiedział?
- Że nadal zachowuję się jak szczenię... A chciałam z nim tylko pogadać... - powiedziałam najcichszym z cichych szeptów.
<Chanel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz