-Neftis!- podbiegłam do wadery, i próbowałam ją jakoś uratować, ale niestety nie dałam rady..Była bardzo ranna, a poza tym Onurix zaatakował mnie..- Onurix!Co się stało?Przecież ty nie jesteś taki!
-To moja sprawka..Nie ma za co - Rix wyszczerzył zęby.
-Ty matole!Co mu zrobiłeś?!- wydarłam się.
-Nie interesuj się!
Warknęłam..To przesada!Zamieniłam się w demona..Jaki dupek!
Zaatakowałam go. Rzuciłam mu się na gardło, po czym zanurzyłam w nim kły. Wilk umarł..
Zamieniłam się w swoją prawdziwą postać, po czym spojrzałam na Onurixa.
-Już wszystko ok?
<Onurix?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz