Razem z Natalie zaniosłyśmy go do mojej
jaskini. Ripple przyniosła mi jakieś zioła. Balto wszystko obserwował.
Gdy pożegnałam się z Natalie po chwili basior się obudził. Ale nie mógł
otworzyć oczu więc chlapnęłam mu zimą wodą prosto w pysk. Wtedy się
ocknął i pomogłam mu wstać. Był smutny i zdezorientowany. Jak szczeniak.
Rozumiałam go tak jak Balta który stracił wszystkich bliskich. Riko
stracił swoją przyjaciółkę. Myślałam chwilę i odezwałam się do niego po
długim czasie zamyślenia.
- Pamiętasz coś?
- Wiem tylko że straciłem ukochaną i zalał się łzami.
Powiedziałąm mu żeby chwilę zaczekał i pobiegłam do samicy Alfa i zapytałam się czy Riko może zostać w naszej watasze. Odpowiedziała że tak. Szybko znalazłam jaką norę ( jaskinię) dla Rika zaraz obok mojej. Natalie pomogła mi go tam przenieść. Szybko pobiegłam do lasu Artemidy żeby coś upolować. Upolowałam piękną i dojrzałą łanię.
Urządziłam mu pięknie mieszkanie. Następnego dnia przyszłam do niego i zapytałam go
- Jak się czujesz?
- Pamiętasz coś?
- Wiem tylko że straciłem ukochaną i zalał się łzami.
Powiedziałąm mu żeby chwilę zaczekał i pobiegłam do samicy Alfa i zapytałam się czy Riko może zostać w naszej watasze. Odpowiedziała że tak. Szybko znalazłam jaką norę ( jaskinię) dla Rika zaraz obok mojej. Natalie pomogła mi go tam przenieść. Szybko pobiegłam do lasu Artemidy żeby coś upolować. Upolowałam piękną i dojrzałą łanię.
Urządziłam mu pięknie mieszkanie. Następnego dnia przyszłam do niego i zapytałam go
- Jak się czujesz?
<Riko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz