Siedziałam sobie w mojej jaskini..Bardzo mi się nudziło..
-A może pójdę do Fell'a i Bubonic..Dawno u nich nie byłam, a słyszałam ostatnio, że dużo się u nich działo..- powiedziałam sama do siebie.
Wyszłam z jaskini i ruszyłam.
Kiedy dotarłam, zapukałam do 'drzwi' otworzył mi jakiś mały szczeniak.
Fell i Bubonik mają szczeniaki!Bardzo się ucieszyłam, ale jednocześnie zrobiło mi się trochę smutno.
-Cześć, jest mama i tata?- spytałam.
-Dzień dobry..- powiedziała cicho.- Są..A po co pani przyszła?.
W tej chwili u drzwi pojawił się Fell.
-Morfix, nie wychodź ani nie otwieraj drzwi nikomu, bez pozwolenia- powiedział i spojrzał do góry.- O, cześć Kii, wchodź!- powiedział.
-Okej- powiedziałam i tak zrobiłam. W jaskini były jeszcze 3 szczeniaki.
-Czemu przyszłaś?- spytał.
-Przyszłam was odwiedziś, i pogratulować. -uśmiechnęłam się.-Gratulacje!- przytuliłam go.
Po chwili przyszła też Bubonic.
-Cześć Bubonic!Gratulacje!- podbiegłąm do niej i ją też przytuliłam.
-Dzięki- zaśmiała się.
-A tak w ogóle oprócz tego, co tam u was?- spytałam.
<Bubonic?Fell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz