R: Może pójdziemy do mnie?
N: Możemy.
R: Kocham Cię Nat.
N: Ja Ciebie również.
R: Mam coś dla Ciebie.
N: Dla mnie?
R: Tak. -wyciągnąłem wisiorek z futra. -zawsze go mam przy sobie, żeby przynosił mi szczęście i jest to również jedyna pamiątka po mojej mamie. Chcę, żebyś to wzięła. Bardzo Cię kocham.
N: Nie wiem co powiedzieć.
R: No to nie mów nic. -założył jej wisiorek.
Poszliśmy do mojej nory w której przywitał nas ten idiota Aken.
A: Siemaneczko! Moje wy kochanie słoneczka!
N: Witaj, aleś ty ładny.
A: A dziękuję śliczna.
R: Wrrr....
A: O! Pan nerwusek już zaczyna!
R: Chcesz w ten koci ryjek dostać?
N: Kochanie, przestań.
A: Kochanie?
N: Tak -uśmiechnęła się.
A: Że to coś ma dziewczynę? No nie gadaj, że się zgodziłaś.
R: Wrrrrr! Zaraz Cię rozszarpię i zjem na kolację!
N: Przestań Rix. A ty kiciuś przestań go denerwować. -przytuliła się basiora. A ten odwzajemnił uścisk i położył uszy.
A: Uła! Postępy!
R: Wrrr. -zawarczał cicho.
N: Dobrze weź zostaw nas samych -powiedziała do kota.
A: No dobrze, dobrze! Słodziaki wy moje kochane! -nagle zniknął.
<Nat? A wgl to tą jego dawną przyjaciółką jest Art, bo Nat jest starsza od niego xD A wgl to podoba się wisiorek? Przynajmniej jest oryginalny a nie jakieś tam serduszko xD No i oczywiście czerwony! Jak ogień :D +wiem, że już masz naszyjnik, ale co tam <3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz