- Dziękuję mamo..- powiedziałam cicho.
-Za co?
-Za to że mi tak pomagasz..
-Kochanie, przecież ja od tego jestem, żeby ci pomagać..- uśmiechnęła się, i mnie przytuliła.
-Wiem..
Po paru minutach, stanęłyśmy przed jaskinią Skayres.
Lekko zapukałam do 'drzwi'..Miałam nadzieję, że nie usłyszy, ale usłyszała..Ale się bałam!
-Proszę!- usłyszałam głos zza drzwi.
-No, idź, nie masz się czego bać..- powiedziała Black Shadow zachęcająco.
-Dobra..- powiedziałam, po czym weszłam powoli do jaskini.
-Cześć Gold, co się stało?- spytała wilczyca.
-Dzień dobry..Skayres, pomożesz mi?Teraz zaczynam odkrywać swoje moce, i po prostu tego nie ogarniam..Ostatnio słyszałam głosy moich kolegów w głowie, ale oni się nie odzywali, albo, bawiłam się z nimi berka, byli bardzo daleko mnie, i zaczęłam biec, i nagle byłam tuż koło nich!A dzisiaj rano, rozmawiałam z pewnym wilkiem, on bardzo mnie zdenerwował, i nagle zamieniłam się w to:
-Za co?
-Za to że mi tak pomagasz..
-Kochanie, przecież ja od tego jestem, żeby ci pomagać..- uśmiechnęła się, i mnie przytuliła.
-Wiem..
Po paru minutach, stanęłyśmy przed jaskinią Skayres.
Lekko zapukałam do 'drzwi'..Miałam nadzieję, że nie usłyszy, ale usłyszała..Ale się bałam!
-Proszę!- usłyszałam głos zza drzwi.
-No, idź, nie masz się czego bać..- powiedziała Black Shadow zachęcająco.
-Dobra..- powiedziałam, po czym weszłam powoli do jaskini.
-Cześć Gold, co się stało?- spytała wilczyca.
-Dzień dobry..Skayres, pomożesz mi?Teraz zaczynam odkrywać swoje moce, i po prostu tego nie ogarniam..Ostatnio słyszałam głosy moich kolegów w głowie, ale oni się nie odzywali, albo, bawiłam się z nimi berka, byli bardzo daleko mnie, i zaczęłam biec, i nagle byłam tuż koło nich!A dzisiaj rano, rozmawiałam z pewnym wilkiem, on bardzo mnie zdenerwował, i nagle zamieniłam się w to:
(Przesłałam jej ten widok myślami.) Proszę, pomożesz mi?
<Skayres?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz