-Nie..Nic..Mam dużo spraw na głowie..
- No proszę, pooowiedz! - poprosiła.
-No..Ostatnio , trochę się źle czuję..Dziwnie, jakby za niedługa, miało się ze mną coś stać..
-Może faktycznie stanie? Przez następne parę dni, musisz uważać..Jak chcesz, mogę ci pomóc.- uśmiechnęła się.
-Na serio?Dzięki!- przytuliłam ją.
-Spokoo. - odpowiedziała.
-Dobra, idę już- powiedział Jake, pocałował Moon w policzek i poszedł.
-Chodźmy do twojej jaskini.- powiedziała.
-Oki- ruszyłyśmy.
-No..Ostatnio , trochę się źle czuję..Dziwnie, jakby za niedługa, miało się ze mną coś stać..
-Może faktycznie stanie? Przez następne parę dni, musisz uważać..Jak chcesz, mogę ci pomóc.- uśmiechnęła się.
-Na serio?Dzięki!- przytuliłam ją.
-Spokoo. - odpowiedziała.
-Dobra, idę już- powiedział Jake, pocałował Moon w policzek i poszedł.
-Chodźmy do twojej jaskini.- powiedziała.
-Oki- ruszyłyśmy.
*Wieczorem*
Nagle, zaczął mnie boleć brzuch, położyłam się. Po chwili, coś uniosło mnie w górę, zemdlałam. Obudziłam się parę minut potem..
-Co się stało?- szybko wstałam i zapytałam Moon.
-Metamorfoza..- powiedziała i przekazała mi mój wygląd myślami.
Nagle, zaczął mnie boleć brzuch, położyłam się. Po chwili, coś uniosło mnie w górę, zemdlałam. Obudziłam się parę minut potem..
-Co się stało?- szybko wstałam i zapytałam Moon.
-Metamorfoza..- powiedziała i przekazała mi mój wygląd myślami.
-Co?- spytałam zdziwiona.
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz