- Czy zechcesz zostać z powrotem moją partnerką? - zapytał
- Och... Oczywiście! - rzuciłam mu się na szyję.
Widać było, że jest bardzo szczęśliwy. Razem wyruszyliśmy na polowanie. Wspólnie zabiliśmy łosia i dwa dziki.
Byłam taka szczęśliwa... Odnalazłam Fell'a... Albo raczej to on odnalazł mnie... Znalazłam nową watahę... Znowu jestem z nim... Żyć, nie umierać!
Gdy już nie było nic do jedzenia, Fell przypomniał sobie o jakiejś Kiiyuko. Pobiegł do niej, ja oczywiście za nim. Przedstawił mnie jej i na odwrót.
Kiiy była bardzo miła...
<Kiiyuko? Fell? Sorry, że tak mało, ale nie mam weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz