- W jaki sposób? - zapytałam Jake'a
- Złamał jej serce! - krzyknął Jake. Fell zawarczał, tak samo jak Jake
- Spokój! - krzyknęłam, rozdzielając ich, lecz oni nadal obnażali kły. - Fell... Czy to prawda? - spojrzałam na niego
- Bo ja wiem. Ona dobrze wiedziała, że wolę Bubonic od KAŻDEJ wadery. - warknął - Powinna się domyśleć, że jeśli mam do wyboru ją i Bubonic, wybiorę drugą. - spojrzałam na Jake'a
- I co? Naprawdę to wina Kiiyuko. Fell jest basiorem, który tylko raz się zakocha. Tą jedyną była Bubonic, więc żadna inna wadera nie miała u niego szans. Fell i Kiiyuko mogą nadal zostać przyjaciółmi. A ty nie powinieneś się wtrącać w jej miłosne sprawy
- Jestem jej bratem - burknął
- Ale to osobiste sprawy, które czasami lepiej zatrzymać dla siebie.
- Ale... - spojrzałam na niego groźnie, żeby się zamknął
- Fell... - zwróciłam się do niego - Nie przejmuj się tą sprzeczką... Bądź szczęśliwy z Bubonic... - uśmiechnęłam się do niego, a on odwzajemnił uśmiech. - Ale... Mam do cb prośbę...
- Tak? - spojrzał mi w oczy
- Możesz iść pogadać z Kiiy?
- Jasne... - odpowiedział, odwrócił się i odszedł...
<Fell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz