Patrzyłem na tą scenę z lekko przechylonym łbem... Gdy Shadow oderwała
się od Saphi, spojrzała na mnie i się lekko uśmiechnęła, a ja do niej
podszedłem z uśmiechem.
- Idziemy na spacer? - powiedziałem patrząc na nią...
- Pewnie - powiedziała cicho i wstała, a ja wyszedłem z jaskini, a tuż za mną Shadow...
- Idziemy na spacer? - powiedziałem patrząc na nią...
- Pewnie - powiedziała cicho i wstała, a ja wyszedłem z jaskini, a tuż za mną Shadow...
Spacerowaliśmy po lesie, a na moim nosie oczywiście musiał
usiąść motyl.. Westchnąłem cicho, a Shadow zachichotała i wtuliła się w
moją sierść...
<Black Shadow?sorry że krótko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz