Wiedziałem, że Kiiyuko nigdy nie polubi Bubonic. Byłem zły, a nawet wściekły. W końcu to, że jestem z Bubonic, nie powinno ją obchodzić! W końcu nie wytrzymałem:
- Kiiyuko! Przestań! Ranisz tym nie tylko Bubonic, ale też mnie! - wadera zmrużyła oczy
- To prawda. - powiedziała Bubonic - Możesz mnie nienawidzić, ale pamiętaj, że ranisz tym uczucia Fell'a. Jeśli naprawdę go kochałaś lub nadal kochasz, to czy masz serce, aby mu to robić?
Kiiyuko nadal milczała.
- To prawda. - spojrzałem na ukochaną. Uśmiechnęła się do mnie, a ja odwzajemniłem uśmiech.
- Więc masz dwa wyjścia-wreszcie zaakceptować Bubonic lub zapomnieć o przyjaźni ze mną. Jeśli wybierzesz opcję drugą, wiedz, że to nasze ostatnie spotkanie - powiedziałem bez skrupułów
- Które wyjście wybierasz? - zapytała Bubonic
Kiiyuko długo milczała, ale w końcu powiedziała, że postara się polubić Bubonic. Ulżyło mi na sercu.
"Chociaż spróbuje..." - pomyślałem
Jakoś, nie mam pojęcia jak, Bubonic pogadała z Kiiy. Kiiyuko nawet raz się do niej uśmiechnęła! Co prawda był to wymuszony uśmiech, ponieważ cały czas ją obserwowałem.
W końcu mogę wierzyć, że nie będzie tak źle...
<Bubonic? Kiiyuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz